Kraj: RPA
Region: Stellenbosch
Rocznik: 2003
Szczep: Shiraz
Zawartość alkoholu: 15%
Typ wina: czerwone, wytrwane
Cena: 76 PLN
Data degustacji: 20.08.2009
—
Oko: Głęboka rubinowa czerwień, przechodząca w jaśniejsze ceglaste odcienie przy brzegach kieliszka mówi, że to już najwyższy czas na tego sześciolatka ;)
Nos: Po otwarciu butelki uderza aromat ziół i białego pieprzu, po około pół godziny w karafce wino pięknie się otwiera. Dochodzą aromaty jeżyn, czarnej porzeczki, lukrecji, złamane nutą dymu, białego pieprzu i delikatnej wanili.
Usta: Początek to dojrzała czarna porzeczka, jeżyny i wiśnie, potem przebijają się pieprz, dosyć intensywne ale miękkie taniny i wanilia, finisz jest długi, przyjemnie owocowy z pikantną nutą.
Wino jest eleganckie, pełne ale nie przytłaczające. Wysoki alkohol jest doskonale równoważony dobrą kwasowością. Pieprz i taniny tak charakterystyczne dla shiraz, w tym winie nie dominują, lecz świetnie podkreślają skoncentrowaną owocowość. Jeszcze jeden kleliszek poproszę… :)
Dodatkowe informacje:
Nagrody i wyróżnienia:
Bronze – International Wine and Spirit Competition (IWSC) 2005
International Wine Challenge 2005 – Seal of Approval
Pamiętam, że było to jedno z pierwszych win, które mnie zafascynowało, na początku mojej przygody z winem. Jakieś 4 lata temu dostałem butelkę od znajomych na urodziny. Byłem wtedy pod wrażeniem. Wczoraj, zupełnie przypadkiem odnalazłem kilka butelek w sklepie z winem na moim osiedlu. Kupiłem i postanowiłem sprawdzić czy będzie mi smakowało równie dobrze jak 4 lata temu. Smakuje :)
recenzował: SQRZANY