Kto się wybiera? W najbliższym czasie co najmniej 4 ciekawe wydarzenia związane z winem. Tym razem jest o tyle łatwiej, że dwa z nich da się połączyć!;) Te dwa najbliższe są w sierpniu. Kierunek, który obieramy to Jasło i Krosno. Kolejne dwa to Zielona Góra i Środa Śląska. Już wykładam w czym rzecz.
Najpierw Krosno. VIII Festiwal Win Węgierskich im. Portiusa. 27-29 sierpnia 2010. W tym roku hasło przedsięwzięcia to: „Tokaj Aszú, król win”. W ramach festiwalu wiele atrakcji. Poza winiarzami z Węgier, spotkamy również Słowaków i Rumunów. Ciekawe prelekcje, kulinaria spod znaku Slow Food, promocja szkła z miejscowej huty, a nade wszystko – degustacje, degustacje i jeszcze raz degustacje! Jedziemy! Więcej szczegółów odnośnie wydarzenia na stronie internetowej Stowarzyszenia Portius.
W tym samym czasie, w odległości około 25 km, na rynku w Jaśle odbywać się będą V Międzynarodowe Dni Wina. 28-29 sierpnia 2010. Wszystkie informacje odnośnie imprezy znajdziecie na stronie Dni Wina.pl. W Jaśle spotkamy również polskich producentów wina (ciągle trzymamy kciuki, by polskie prawo umożliwiło im normalne funkcjonowanie).
Obie imprezy warte grzechu, zatem zapraszamy!
We wrześniu również COŚ. Kolejne dwie destynacje to Środa Śląska oraz Zielona Góra.
Winobranie. Zielona Góra. 04-12 września 2010.Więcej informacji będzie na stronie Winobranie. Będzie, ponieważ teraz nie ma nic, strona jest w trakcie aktualizacji. To bardzo ciekawe wydarzenie. Nie miejsce to i czas by rozpisywać się na temat tego, czy warto jechać czy nie. W ciągu tych długich kilku dni z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli się nie mylę, to chyba największe przedsięwzięcie w Polsce tego typu. Kolejna już edycja, tym razem, promowana będzie nawet w Berlinie. Zapowiada się ciekawie.
Ostatnie wydarzenie wrześniowe, o którym wiem, to Święto Wina w Środzie Śląskiej. Na jego temat wiem najmniej. Jedne źródła podają, że to event jedno dniowy, inne, że dwu. Z pewnością wino będzie istotnym elementem tego wydarzenia, tak więc warto odwiedzić Środę Śląską 11-12 września 2010. Poza winem znajdziemy tu dużo średniowiecznego klimatu. Skoro już o klimacie to o klimat kulinarny zadba pan Robert Makłowicz w trakcie specjalnego pokazu. Trochę więcej informacji na ten temat znajdziecie na stronie internetowej miasta.
Podsumowując – warto się ruszyć z domu w trakcie tych dwóch tygodni. Potem październik, listopad itd. Będzie zimno i jedyną atrakcją na zimowe wieczory – poza standardowym kieliszkiem wina – będzie listopadowe spotkanie w Krakowie pod znakiem Enoexpo!