Nowe rządy, nowe zasady. Stara reguła, która nie tylko obowiązuje, ale i sprawdza się od lat. Nowym szefem organizacji zrzeszającej producentów wina w Alzacji – Conseil Interprofessionnel des Vins d’Alsace (CIVA) – został Rémy Gresser (właściciel 11sto hektarowej winnicy w Andlau).
Pan Rémy twierdzi, że informacje umieszczane na etykietach przez producentów alzackich są niepełne. To, co często jest dla konsumentów enigmatyczne i powoduje zmieszanie przy półkach sklepowych do typ wina; czy jest ono słodkie, wytrawne czy jakieś inne jeszcze.
Niektórzy protestują podpierając się doświadczeniem wskazującym, że ich wina zmieniają swój stopień słodyczy wraz z wiekiem. Szef CIVA twierdzi natomiast, że większość konsumentów kupuje wina przeznaczone do szybkiego spożycia, a zatem problem właściwie nie istnieje.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Alzacja jest i tak jednym z najlepiej poukładanych regionów winiarskich Francji w kwestii jasności oznaczeń na etykietach i systemów klasyfikacyjnych. Jako jedyny region na winach A.O.C. umieszcza informację na temat szczepu, z jakiego zostało wyprodukowane dane wino (pewne zmiany są też powoli wprowadzane dla niektórych apelacji w Bordeaux).