W końcu wiosna
Najwyraźniej zima opuściła nas na dobre, mało kto z nas zapłacze z tego powodu, natomiast niejeden zmieni swoje myślenie o preferencjach winiarskich. Znakomita większość w zimę jednak przerzuca się na flaszki czerwone, a z pierwszymi promykami słońca sięgamy chętniej po białe wina. w takim scenariuszu nadchodzącej wiosny raczej mało kto pomyśli o portugalii. francja, Niemcy, Austria, północna część Włoch to wybory najbardziej oczywiste (by nie wspomnieć o masie win z Nowego Świata). Moje myśli w ciepły weekend powędrowały w kierunku mniej oczywistym.
Portugalia winem białym bynajmniej nie stoi, ale wierzcie mi, to miejsce gdzie produkowane są świetne wina białe. Nie mam tu na myśli wyłącznie vinho verde (Anselmo Mendes jako wybór top of mind). Alantejo, Dão czy Douro to również miejsca, które coraz częściej chwalą się winami, które produkują wina zasługujące na miano conajmniej bardzo dobrych.
Moje doświadczenia na serio z białymi winami Portugalii nie zaczęły się wcale od wspomnianego vinho verde, ale od encruzado, zupełnie wyjątkowej odmiany, która ma wiele twarzy – od win prostych, zupełnie bezpretensjonalnych, do bardzo dostojnych, oleistych niemal, które zdaje się mogą przetrwać długie lata w butelce.
Z potencjałem
Takim właśnie winem jest Quinta da Fonte do Ouro. 100% encruzado z regionu Dão. Nie ma żartów. Mała produkcja, niska wydajność z hektara i dębowa beczka użyta wyraźnie z głową. Z jednej strony chce się napisać, że to wino, które wymaga jedzenia, z drugiej natomiast chyba lepiej je pić solo, by nic nie próbowało nawet zakłócić porządku rzeczy.
Etykieta, którą warto zapamiętać
Trzymane na osadzie, więc ciała tu sporo, do tego 4 miesiące we francuskich baryłkach. Dziś ma lekko ponad 3 lata, więc beczka zdążyła się dobrze zintegrować, dużo kwasu dobrze równoważy się z ogólnym wrażeniem w ustach. Nos dominują cytrusy i słodkie owoce przecięte wanilią. Wyraźnie wyczuwalne nuty miodu, crème brûlée i tostów. Usta dodatkowo świetnie wyciągnięte przez (za przeproszeniem) mineralność. Jako całość daje wrażenie powabności i aksamitu ze zdecydowanie długim finiszem.
Cena ~ 70 zł. Butelkę do degustacji otrzymałem od importera Portugalski Świat oraz od zaprzyjaźnionych Smaków Portugalii.