Szczepy: Cabernet Franc
Region: Eger
Kraj: Węgry
Rocznik: 2005
Pojemność: 75cl
Alkohol: 13%
Cena: ? PLN
Typ: czerwone, wytrawne
Sposób zamknięcia: Korek naturalny
Importer: Interwin
Miejsce zakupu: u producenta
Oko: ciemny, głęboki rubin.
Nos: wino dojrzałe, zdecydowanie gotowe do wypicia. 6 lat, to nawet powyżej średniej rynkowej, ale wciąż trzyma się dobrze. nie znajdziesz tu typowych dla Bordeaux świeżych malin. jest natomiast dużo czarnej, dojrzałej wiśni, śliwek i jeżyn. nie opędzisz się od myśli o spacerze po ściółce leśnej – nie da się. alkohol prawie niewyczuwalny, zintegrowany.
Usta: duża koncentracja i ekstrakt. pięknie ułożone, niezbyt agresywne (choć mocne) garbniki. ciało zdecydowanie muskularne. dobra kwasowość, beczka nie wystaje z boku (a 12 miesięcy spędziło w małych, lekko używanych barriques 220-300 litrów). zadowalająca długość. pić i nie narzekać!
Ogólnie: Jestem bardzo pocieszony. Ostatnio miałem okazję testować prawie wszystkie wina ze stajni Tibora Gála. Nie zaliczam tych przeżyć do mile wspominanych. Miałem wrażenie, że kostki dębowe będą się wysypywały z butelki zamiast wina. Dużo masła i wanilii, wyraźnie górujących nad pozostałymi elementami wina. Chardonnay wręcz można nożem nakładać na chleb w zastępstwie masła. Cabernet Franc to wspaniała niespodzianka i niespodziewany zwrot akcji. Jestem za tym winem. Jakość warta pieniędzy (myślę, że w Polsce to około 60 zł).