Wiem, wiem, wiem. To już było, to prawda. Niestety nie pamiętam kto wrzucił jako pierwszy, więc go w tym miejscu nie pochwalę. Niemniej jednak, to krótki skecz warty przypomnienia. Warto czasem spojrzeć na świat wina z perspektywy osoby, która ma ubaw pierwszej klasy słuchając nas w towarzystwie opowiadających o mineralności, mięsistości i odmianach dębu;) Scena nr 1 to podstawowe zagranie na wszystkich degustacjach z udziałem producentów, nr 3 to sytuacja, w której każdy może się znaleźć, więc proszę się nie śmiać.
Podobne
wpisy