Na temat degustacji, jako takiej napisano mnóstwo książek. Nie sposób wyczerpać wiedzy na jej temat, w tym miejscu, nawet nie próbujemy uzurpować sobie do tego prawa. Podkreślamy tematy najbardziej istotne. Pamiętajmy o tym, że praktyka jest bezcenna i nie zastąpi jej żaden, nawet najbardziej wyczerpujący i ciekawy artykuł.

Na wstępie podajemy kilka bardzo praktycznych porad, choć ogólnych, to jednak pomagających w zadbaniu o tzw. minimum, by prowadzona degustacja przebiegła właściwie.

Perfumy. Ważne – idąc na degustację nie używamy ciężkich i intensywnych perfum, najlepiej nie używać ich wcale. Utrudniają one degustację, ponieważ dostarczają często mylnych odczuć związanych z warstwą zapachową. Do tego warto pamiętać o innych uczestnikach, którym nadużycie perfum może przeszkadzać.

Światło. Mimo iż jest to niemal niemożliwe, to warto zadbać o w miarę naturalne światło. To ono w końcu warunkuje ocenę wizualną wina. Zbyt sztuczne, jaskrawe nie pozwala dobrze ocenić koloru. Natomiast w niedoświetlonych pomieszczeniach barwa jest także trudna do jednoznacznego odczytania.

Obrus/kartka. Białe „tło” do oceny koloru wina to podstawa. Starajmy się zatem nakryć stół białym obrusem, jeśli takiego nie mamy, to podajmy białą kartkę, którą bez problemów będziemy mogli użyć jako tła do oceny barwy degustowanego wina.

Kieliszki. Dwa ważne czynniki. Czystość, która daje komfort w trakcie degustacji i pozwala na rzetelną ocenę koloru. Drugim ważnym aspektem jest zapach. Idealne szkło do degustacji powinno być wolne od obcych zapachów pozostawianych przez detergenty lub miejsce w którym było przechowywane (szafka, kredens).

Metod na przeprowadzenie degustacji jest mnóstwo. Czas i praktyka pozwolą Wam na wybranie jednej ulubionej i najbardziej skutecznej. My nie zamierzamy opisywać wszystkich możliwych. Naszym celem jest przedstawienie ogólnej wiedzy. W celu jej pogłębiania zachęcamy, abyście sięgali do fachowej literatury oraz przede wszystkim praktykowali!

Pamiętajmy o tym, że wiele czynników ma wpływ na rezultat naszych degustacji. Nasze samopoczucie, wcześniej spożywany posiłek, odgłosy dochodzące do naszych uszu, miejsce i wiążące się z nim wspomnienia i skojarzenia, itd. Dlatego też można śmiało powiedzieć, że nie ma dwóch takich samych degustacji.

Uprzedzając dalsze wskazówki chcemy podkreślić fakt, że najbardziej wrażliwą częścią tego, co nazywamy zmysłem smaku, jest w rzeczywistości węch.

Wyróżniamy trzy podstawowe kroki w trakcie degustacji. Oko. Nos. Usta.

Oko.

Nos.

Usta.

Polecamy Wam robienie – w miarę możliwości – notatek w trakcie degustacji. Pomogą one w systematyzacji wiedzy, zapamiętywaniu faktów i cech konkretnych szczepów i win. Takie notatki są bezcenne jeśli często kupujemy wino. Bez trudu zapamiętamy butelkę, która zdobyła nasze serce, ale często zapominamy, które z nich nas zawiodły – stąd potrzeba notowania. W ten sposób bez trudu będziemy mogli wracać do spisanej wiedzy. Do tego dużo przyjemności możemy czerpać – przeglądając stare notatki – obserwując, jak bardzo nasza wiedza ewoluuje w czasie wraz z opanowanym słownictwem i terminologią, którymi operujemy.