We wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia filoksera stała się problemem winiarzy z Kalifornii. Właściciele winnic byli zmuszeni przesadzić ich krzewy płacąc od $15,000 do $25,000 za akr.
Kiepskie warunki pogodowe w 2002 roku w Toskanii spowodowały brak produkcji Chianti Classico Reserva.
Tylko 245 akrów winnic Burgundii to takie, które mają prawo do produkcji win Grand Cru.
Większość win z apelacji Pouilly-Fumé i Sancerre to wina, które nie są starzone w drewnianych beczkach.
Jedna trzecia winorośli hodowanej w Sonoma Valley to szczep Chardonnay.
Mimo tego, że Chablis jest częścią Burgundii, to dzieli je od północnej części Burgundii trzy godzina podróż środkami lokomocji.