Większość win z apelacji Pouilly-Fumé i Sancerre to wina, które nie są starzone w drewnianych beczkach.
We wczesnych latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia filoksera stała się problemem winiarzy z Kalifornii. Właściciele winnic byli zmuszeni przesadzić ich krzewy płacąc od $15,000 do $25,000 za akr.
Sezon winiarski na południowej części półkuli gdzie produkuje się wino jest odwrócony czasowo w stosunku do części północnej.
Jednym z kilku państw, które ominęła zaraza filoksery jest Chile. Tamtejsi producenci importowali krzewy winorośli z Francji w 1860 roku, przed tym jak zostały one zaatakowane przez tę chorobę.
Kiepskie warunki pogodowe w 2002 roku w Toskanii spowodowały brak produkcji Chianti Classico Reserva.
Mimo tego, że Chablis jest częścią Burgundii, to dzieli je od północnej części Burgundii trzy godzina podróż środkami lokomocji.