Langwedocja „upraszcza” swoją klasyfikację

aoc_languedocWładze regionu zapowiadają, że nowy system A.O.C. spowoduje uproszczenie klasyfikacji, a tym samym będzie ona bardziej zrozumiała dla konsumentów.

Cały pomysł sprowadza się do piramidy składającej się z trzech elementów. Apelacje określone mianem „superior” tj. Minervois i St. Chinian na etykiecie będą oznaczane jako Grands Vins du Languedoc.

Najbardziej prestiżowe fragmenty regionu jak np. Corbieres Boutenac czy Minervois La Liviniere będą miały prawo do umieszczenia na etykiecie Grands Crus du Languedoc.

Co będzie wpadało do trzeciej klasy nie zostało wyjaśnione. Cały pomysł sprowadza się do tego, by zamiast pamiętać nazwy 29 dotychczasowych apelacji, konsument będzie miał 3 szczeble.

Wkrótce do grona Grands Crus mają dołączyć Le Clape, Pic St Loup oraz Terrassases du Larzac. Dziś wchodzą w skład tzw. Coteaux du Languedoc. Sama kategoria „Coteaux” ma zniknąć w ciągu pięciu lat.

Nowy sposób klasyfikacji win będzie widoczny na etykietach od połowy 2011 roku.

Więcej: Decanter.com

Czy to dobrze? A co z tak unikalnym dla Langwedocji terroir? Do tej pory, w mojej kuchni wisiała taka mapka:

languedoc_aoc

Rozumiem, że w najbliższym czasie będę musiał wymienić wszystkie książki o winie oraz różne mapy, bo coraz to nowsze pomysły będą prowadziły do unifikacji wina, jako takiego, by łatwiej było zapamiętać, że wino w kieliszku jest czerwone, a nie białe…