Samospowiedź

akcesoriadowinaTak. Ten tekst jest potrzebny. Właściwie to powinienem był napisać go dużo wcześniej, by uniknąć niepotrzebnych nieporozumień. Na szczęście takowych jeszcze nie ma, tak więc w imię dobrych praktyk profilaktyki popełniam tego posta.

Nie chodzi tu o wywiad-rzekę z samym sobą. Po pierwsze dlatego, że nie mam takich potrzeb ekshibicjonistycznych, po drugie, to raczej nie rzeka, ale kropla wody spadająca z niedokręconego kranu, wszak nie będzie to długo trwało, co widać gołym okiem;)

Chciałbym ogłosić wszem i wobec, że jestem właścicielem sklepu internetowego AkcesoriaDoWina.pl. Jak widać na tej stronie nie ma reklam prowadzących do sklepu, nie ma i nie będzie. Na tzw. „zachodzie” to normalka, w Polsce pewnie, by mnie zjedzono, a że staram się dbać o moją kondycję psychiczną, postanowiłem nie fundować sobie niepotrzebnych emocji. Dotychczas, w tekście wrzuciłem link do sklepu tylko raz, pisząc o notesach do wina. Obiecuję, że następnym razem powiadomię od razu, że link prowadzi do mojego MEGA biznesu, dzięki któremu głównie leżę na Kajmanach i piszę sobie te wszystkie teksty wyluzowany, z porządnym Pomerolem w kieliszku.

Jeśli ktoś ma z tym problem (no przecież wiem, że się znajdzie nie jeden) zapraszam do komentowania poniżej.

Dziękuję za uwagę.